Rozszerzone naczynia krwionośne, czyli teleangiektazje to problem, z którym boryka się nawet 30 % polskich kobiet. Przeprowadzane na ten temat badania nie wykryły jednoznacznej przyczyny schorzenia, jednak zostały wówczas ustalone czynniki zaostrzające. Do tego typu stymulatorów zaliczamy m.in spożywanie gorących napojów i alkoholu, a także silne wzburzenie emocjonalne.
Życie płynie, krew się leje
Defekt kosmetyczny w postaci pajączków, to nie jedyny problem,z którym borykają się kobiety z tzw. cerą naczynkową. Poszerzone naczynka zazwyczaj posiadają uszkodzoną bądź też osłabioną ścianę, w związku z czym są one predysponowane do pęknięć i wylewów krwi. Pęknięcie jednego lub też kilku naczyń może być powodem tzw. rumieni.
Przewlekły rumień twarzy, a także duża liczba pajączków są wskazaniem do leczenia zabiegowego. Narastająca wraz z wiekiem tendencja do tworzenia rozszerzeń może być przyczyną nie tylko ciągłego zaczerwienienia twarzy, ale również problemów z widzeniem i odczuwaniem zapachów.
Pierwszy etap leczenia to zazwyczaj tzw. leczenie zachowawcze, które opiera się w głównej mierze na unikaniu czynników zaostrzających oraz wzmacnianiu naczyń poprzez spożywanie dużej ilości witaminy C wraz z kompleksem rutyny.
Naczynek zamykanie na zawołanie
Aktualnie w Polsce pacjentki mają możliwość skorzystania z trzech metod zamykania naczynek. Dwie z nich opierają się procesie fototermolizy z użyciem wiązki laserowej, podczas gdy trzecia z nich jest tradycyjną elektrokoagulacją z użyciem energii elektrycznej. Bez względu na zastosowaną metodę, efekt nie jest trwały.
Posiadająca skłonność do rozszerzonych naczyń skóra, po pewnym czasie znowu będzie „upstrzona” naczynkami. Fakt ten nie jest do końca wyjaśniony, pomimo wieloletnich badań.
Zamykanie naczynek warto rozpocząć od tańszej metody jaką jest elektrokoagulacja. Przebiegający przez elektrodę prąd elektryczny powoduje denaturację białek naczynia oraz jego zamknięcie. Efekt jest nieodwracalny, jednak związany z długotrwałym zaczerwienieniem poddawanej leczeniu okolicy. Podobnym działaniem charakteryzują się lasery VPL i IPL, które z użyciem wiązki laserowej dokonują procesu fototermolizy. Odparowanie z uszkodzonego naczynia wody, powoduje jego wyschnięcie oraz zasuszenie. Działaniem niepożądanym tego typu zabiegów jest także zaczerwieniona skóra, która współwystępuje z nadmierną suchością.
Zamykanie naczynek to aktualnie jeden z najpopularniejszych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Jego popularność wiąże się nie tylko z z zwiększającą się liczbą osób z cerą naczynkową, ale również coraz niższą ceną pojedynczego zabiegu.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Kosmetologia Esteti-Med