Płynne złoto z ryb o bardzo szerokim wachlarzu zastosowań w medycynie. Wszystko dzięki kwasom omega których w rybach jest olbrzymia ilość. Zawarte w tranie kwasy omega pomagają w wielu schorzeniach a przede wszystkim zapobiegają wszelkim infekcjom i chorobom.
Renesans tranu
Kwasy omega przeżywają drugą młodość. Okryte złą sławą za sprawą obowiązku stosowania go w przedszkolach w latach 60 i 70 w końcu doczekał się rehabilitacji, szczególnie wśród dzieci, ale także wśród dorosłych. O zaletach tranu możecie przeczytać np. na http://www.krispol1liga.pl/.
Niedoceniony z racji smaku i zapachu surowego oleju z rybich wątrób oraz wielorybiego tłuszczu wzbudzał mieszane emocje, był kontrowersyjny w smaku, stąd niechęć do niego szczególnie młodych pacjentów. Kiedy w przedszkolu przyszła nasza kolej na swoją dawkę i pielęgniarka podawała tran do wypicia buntował się cały organizm przed połknięciem śmierdzącej oleistej substancji.
Bezzapachowy tran, który polubią nawet dzieci
Niestety uraz pozostawał na długo i samo słowo wywoływało reakcje obronne organizmu. Teraz wiemy, że tran jest nam niezbędny i stosujemy go coraz częściej. Na rynku pojawiły się produkty z różnymi aromatami, które zabijają smak tranu i w takiej postaci polubiły go nawet dzieci, olej pojawia się także w postaci pigułek z żelatyny z kwasami omega w środku, więc nie ma efektu niesmaku po prostu łykamy bezzapachową i bez smakową tabletkę popijamy wodą i już. Badania nad tranem i kwasami omego spowodowały większą świadomość co do prozdrowotnych zastosowań oleju z ryb.
Kwasy omega są kluczową substancją potrzebną nam do zdrowego życia przekształcają się w naszym organizmie do związków przeciwzapalnych, poza tym wpływają na zdrowie naszych oczu, mózgu, zapobiegają depresji działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo, obniżają ryzyko wystąpienie nowotworu, wspomagają układ sercowo naczyniowy i wiele innych. A wystarczy zjeść dwie tłuste ryby w tygodniu, żeby zaopatrzyć nasz organizm i poczuć zbawienne działanie kwasu Omega.